Bezglutenowa tarta z malinami

Specjaliści twierdzą, iż owoce sezonowe jedzone w stanie świeżym kilka razy dziennie pozwalają zachować zdrowie i urodę do późnego wieku. Mają także korzystny wpływ na stan skóry, włosów i paznokci.

Dzisiaj owocowa, bezglutenowa tarta na spodzie z mąki kukurydzianej, która idealnie wpasowuje się w dietę naszego synka. Dzięki niej ciasto jest delikatne, ma ciekawy posmak, a jedyny mankament jakiego możemy się doszukać to, że kruszy się bardziej niż zrobione z mąki pszennej. W pieczeniu bezglutenowych ciast ciągle jesteśmy na etapie poszukiwań, próbując znaleźć idealny przepis, którego najważniejszym recenzentem jest Szymonek. Maliny to jedne z ulubionych owoców syna, chociaż najchętniej chyba sięga w sezonie po truskawki. Dojrzałe w pięknym słońcu są pyszne bez żadnych dodatków, bardzo dekoracyjne, a dzięki swoim walorom smakowym idealnie nadają się do deserów i wypieków. Jeśli chodzi o nadzienie tarty to w naszym przypadku w związku z dietą bezmleczną odpadają wszystkie jej ciekawe produkty, ale zawsze zostaje nieśmiertelna kokosowa bita śmietana tak uwielbiana przez Szymonka.

 Składniki (spód tarty średnica 26cm)

  • mąka kukurydziana bio – 300g (2 szklanki)
  • masło sklarowane – 150g
  • cukier trzcinowy puder – 2 łyżki
  • sól kamienna – ¼ łyżeczki

 kokosowa bita śmietana:

  • puszka ekologicznego mleka kokosowego – 400ml.
  • cukier waniliowy ekologiczny – 20g
  • cukier trzcinowy puder – 1 łyżka
  • świeże maliny do dekoracji

 Przygotowanie spodu

Ze wszystkich składników w misce wyrabiamy ciasto. W celu jego bezproblemowego rozwałkowania stolnicę wykładamy papierem do pieczenia i jego górna warstwę także wałkujemy przez papier (mąka kukurydziana zachowuję się zupełnie inaczej od mąki pszennej i zrobione z niej ciasto trudno w tradycyjny sposób rozwałkować). Następnie wkładamy do formy wcześniej wyłożoną papierem do pieczenia i formujemy brzegi. Ciasto nakłuwamy widelcem by nie wybrzuszało się podczas pieczenia. Pieczemy w temperaturze 180o C (góra, dół) przez 20 minut, aż spód lekko się zarumieni. Na końcu według własnego uznania dekorujemy naszą tartę – kokosową bitą śmietaną oraz malinami.

 

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *