Przypadkowe doświadczenie z barszczem kiszonym

Chciałbym podzielić się spostrzeżeniami dotyczącymi kiszenia barszczu. Jak wiadomo burak to bardzo popularne warzywo, jego walory zdrowotne w pełni to uzasadniają i powinien gościć na naszych stołach jak najczęściej. W poprzednich artykułach podałem dwa sprawdzone przepisy odnośnie kiszenie barszczu i postanowiłem ponownie skorzystać z jednego z nich. Chciałem zakisić barszcz do picia na surowo z delikatną nutą kminku. Zrobiłem wszystko tak samo jak w przepisie, który podałem wcześniej.
Po pierwszym dniu barszcz zaczął mocno pienić się i tracić kolor. W kolejnych dniach jego kolor stał się taki brudno brunatny i nie miał takiego ładnego charakterystycznego zapachu. Smakowo też zrobił się gorszy od poprzednika i bardzo odczuwalny był posmak kminku. Na początku pomyślałem sobie, że to może być wina buraków jako głównego składnik.
Później przypomniałem sobie, iż jedyną rzeczą jaką zmieniłem to był kminek. Od momentu wprowadzenia diety Szymonka, jest to już cztery lata staramy się używać na co dzień przypraw i ziół z firmy Dary Natury. Jako, że akurat w dniu kiszenia barszczu zabrakło nam kminku, szybko kupiliśmy w sklepiku osiedlowym kminek mało znanej firmy i stąd wziął się ten artykuł. Kminek z założenia podkreśla walory smakowe potraw, wspomaga działanie naszego organizmu, ma wiele zastosowań i jest pożądaną przyprawą w kuchni. Działa znakomicie na układ trawienny, wspomaga jelita w prawidłowym funkcjonowaniu. Często stosujemy go w naszej kuchni.
Na opakowaniu naszego feralnego kminku zamieszczona była informacja, iż kminek może zawierać: gorczycę, seler, soję, mleko, zboża zawierające gluten, jaja, ale nie było informacji ile jest procent kminku. Bardzo skrupulatnie staramy się sprawdzać składy różnych rzeczy, które kupujemy, ale przez myśl nam nie przeszło, że kminek może w swoim składzie zawierać tak dużo innych elementów. Ekologiczny kminek z Darów Natury w swoim składzie zawiera 100% ziaren kminku.
Aby rozwiać wszelkie wątpliwości zakisiłem kolejny słój barszczu zgodnie z przepisem, ale tym razem użyłem kminku z Darów Natury i wszystko z barszczem jest w porządku. Ma piękny kolor, nie pieni się i wspaniale pachnie.
Dla porówniania (z lewej – efekt kiszenia z kiepskiej jakości kminkiem)
Artykuł ten zamieszczam po to, aby uświadomić Cię drogi Czytelniku jak ważne jest zwracanie uwagi na etykiety i składy produktów, po które sięgamy w sklepach.