Przemyślenia …

Na przestrzeni ostatnich kilku tygodni coraz więcej rodziców kontaktuje się z nami w celu spotkania się, porozmawiania o problemie o nazwie autyzm.
Autyzm to poważny problem, z którym boryka się coraz więcej ludzi, borykają się z nim w ogromnej mierze rodzice dzieci dotkniętych autyzmem. Rodzice, z którymi mieliśmy okazję się spotkać albo mają jakiś podejrzenia w stosunku do własnego dziecka, jedni są w trakcie oczekiwania na diagnozę, inni prowadzą różne oddziaływania terapeutyczne w celu zmniejszenia jakichś deficytów rozwojowych swojego dziecka, ale gdzieś w tle pojawia się zawsze słowo autyzm.
Staramy się poprzez naszego bloga dzielić się swoim doświadczeniem, przemyśleniami i tym wszystkim co udało nam się do tej pory osiągną w procesie terapeutycznym naszego syna. Najtrudniejszy jest początek kiedy to rodzice doświadczają na co dzień trudności wynikających z diagnozy, niejednokrotnie postawionej jednoosobowo i niekiedy zbyt pochopnie. Kolejny problem o jakim mówią rodzice to wizyty w ośrodkach pomocy społecznej. Polityka społeczna państwa ma za zadanie nieść pomoc rodzinom i osobom w przezwyciężaniu trudnych sytuacji życiowych, których nie są w stanie sami pokonać. Wsparcie oferowane w ramach pomocy społecznej dotyczy miedzy innymi Specjalistycznych Usług Opiekuńczych (SUO) dla osób z zaburzeniami psychicznymi w miejscu zamieszkania. Tyle teoria, rodzice skarżą się na nieumiejętne podejście do problematyki związanej z niepełnosprawnością, z autyzmem. Wielokrotnie słyszą od pracowników socjalnych, że z jakichś względów nie da się tego zrobić, załatwić, znaleźć odpowiednio wykwalifikowanych nauczycieli, terapeutów. Tłumaczenia tak naprawdę są przeróżne i niejednokrotnie bardzo dziwne i niezrozumiałe. Nauczeni doświadczeniem, zawsze w takich sytuacjach mówimy rodzicom, aby swoje pytania, kierowali na piśmie bo tylko wtedy można dochodzić swoich racji. Od każdej niekorzystnej decyzji można się odwołać i walczyć o przysługujące prawa.
Czasami można odnieść wrażenie, że instytucja powołana do tego, aby nieść pomoc, w tym konkretnym przypadku dzieciom autystyczny i ich rodzicom, traktuje ich tylko jak zwykłych klientów i to bardzo roszczeniowych. Smutne to, ale prawdziwe. Najgorzej z reguły jest w tych ośrodkach pomocy społecznej, w których do tej pory nie miały styczności z przypadkami autyzmu. Nie twierdzę oczywiście, że tak jest wszędzie, bo byłoby to krzywdzące, ale brak rzetelnej informacji, czystej ludzkiej empatii powoduje, iż tacy rodzice czują się ogromnie zagubieni. Opieka nad dzieckiem autystyczny jest bardzo trudna i wymaga dużej odporności psychicznej i wiele poświęceń ze strony rodziny. Dlatego tak bardzo ważne jest wsparcie społeczne, udzielenie wyczerpującej informacji i zapewnienie odpowiedniej opieki.