Malina

Malina jest pospolitym krzewem zarówno rosnącym dziko, ale przede wszystkim uprawianym w ogrodach i na plantacjach. Są delikatne, soczyste, bardzo aromatyczne i nadzwyczaj smaczne. W naszych lasach najczęściej mamy do czynienia z maliną właściwą.
Wraz z powstawaniem nowych ośrodków miejskich i wycinką lasów rozpoczęto hodować maliny, wytwarzając wiele odmian ze zwykłej maliny leśnej. Dziś mamy również dużo odmian pochodzących od maliny amerykańskiej i maliny czarnej, ale także czasem spotyka się odmiany gatunku maliny purpurowej, których owoce przypominają jeżyny. Odmiany hodowlane malin różnią się miedzy sobą barwą owoców i porą dojrzewania. Są maliny żółte, czerwone, różowe, purpurowe i niemal czarne. Maliny należą do jednych najpopularniejszych, najbardziej lubianych u nas owoców i można bez obaw spożywać nawet ich większe ilości na surowo.
Maliny zawierają przede wszystkim wodę , białka, tłuszcz, węglowodany oraz sporo błonnika. Maliny są niskokaloryczne i zasadotwórcze.
Owoce maliny zawierają ponadto kwasy organiczne, antocyjany (naturalne barwniki roślinne), pektynę, związki śluzowe, olejki zapachowe, lecytynę.
W owocach malin znajdziemy także witaminy: C, E, A, PP, B2, kwas pantotenowy (uczestniczy w kluczowych reakcjach biochemicznych, związanych z gospodarką energetyczną organizmu) i biotynę. Ze składników mineralnych zawierają potas, cynk, miedź, żelazo mangan i magnez.
Owoce malin i ich sok stosowane są w przeziębieniach jako środek napotny. Zalecane są również przy nadciśnieniu, miażdżycy a także jako środek witaminizujący. Napary i odwary z liści malin wykazują działanie ściągające, przeciwbakteryjne i przeciwzapalne. Napary polecane są do płukania jamy ustnej i gardła przy przeziębieniach oraz anginie.
Francuski lekarz, fitoterapeuta dr Jan Valnet wymienia sporo właściwości leczniczych malin. Uważa, iż pobudzają apetyt, leczą z gazów, są lekko moczopędne, ale również pobudzają sekrecję mleka u matek karmiących, działają tonizująco im odświeżająco. Poleca maliny cukrzykom, reumatykom.
Maliny działają uspokajająco. W ludowym lecznictwie tybetańskim używa się naparu z liści malin jako leku przy neurastenii (zaburzenia lękowe), neurozach i przy infekcjach.
W XV wieku aptekarz Valerius Cordus wykorzystał podstępnie przyjemny smak malin przy pomocy syropu do osładzania wszelkich gorzkich mikstur i innych niesmacznych lekarstw.
Od stuleci maliny odgrywały dużą rolę w medycynie ludowej. Potocznie malina jest synonimem zdrowia i piękna, a to nie tylko za sprawą ułanów, którzy szaleli za pięknymi kobietami mówiąc na nie „dziewczyny jak maliny” :).