Amarantus

Obraz (7)Amarantus (zbożowy skarb Indian) w Polsce nazywany często szarłatem lub złotem Inków, a to za sprawą szkarłatnych pióropuszy, które zdobią wysokie łodygi. W owych pióropuszach znajdują się cenne dla zdrowia człowieka ziarna. Amarantus nie jest zbożem, zaliczany jest do tak zwanych pseudozbóż, czyli roślin wytwarzających bogate w skrobię nasiona. W latach siedemdziesiątych zaczęto zwracać uwagę na liczne walory zdrowotne amarantusa, co spowodowało, iż  zaczęto go uprawiać w różnych zakątkach świata. Ludzie znający się na żywieniu, specjaliści zaczęli nazywać go zbożem XXI wieku i zalecać jako niezbędny składnik zbilansowanej, zdrowej diety. Spożywanie amarantus zaleca się obecnie w dietach ludzi chorych na celiakię, anemię, miażdżycę. Zawiera on bardzo dużo błonnika, łatwo przyswajalne białka i co najważniejsze posiada wszystkie białka egzogenne, które musimy dostarczyć organizmowi z zewnątrz, jedno i wielonasycone kwasy tłuszczowe. Wzmacnia układ odpornościowy i hamuje procesy starzenia. Kryje w sobie bogactwo związków mineralnych takich jak: żelazo, wapń i magnez, a także witaminy z grupy B oraz A, E i C. Niewątpliwą zaletą amarantusa jest jego lekkostrawność. Amarantus zawiera więcej wapnia niż mleko, więcej magnezu niż czekolada, więcej żelaza niż szpinak, a białka tyle samo co mięso z kurczaka. Pokarmy zrobione na jego bazie są coraz częściej serwowane sportowcom. Można go zakupić w formie ziaren, płatków, mąki, nasion ekspandowanych.

Nasiona amarantusa możemy mielić i wówczas otrzymamy z nich kaszę i oczywiście mąkę, która dodana na przykład do zwykłej mąki pszennej znacznie podnosi wartość odżywczą gotowych wypieków, nie zmieniając znacząco ich smaku. Amarantus ekspandowany z wyglądu przypomina niewielki popcorn. Powstaje w wyniku krótkotrwałej, trwającej zaledwie kilka sekund obróbki termicznej i uzyskuje białą barwę, staje się chrupiący. Zachowuje wysoką wartość odżywczą i w miarę neutralny smak, w związku z czym można go dodawać do najróżniejszych potraw. Warto o nim pamiętać i mieć go w swojej kuchni. Ugotowane ziarna amarantusa mogą w przyszłości od czasu do czasu zastąpić popularne  ziemniaki, kaszę czy ryż. Przyrządza się go stosunkowo łatwo. Wystarczy dokładnie przepłukać pod bieżącą wodą, następnie zalać ziarna amarantusa gorącą wodą w stosunku  1:2 na korzyść wody i gotować na małym ogniu około 20 minut. Według własnego gustu i upodobań można go doprawić do smaku najbardziej preferowanymi ziołami i przyprawami.

Nasiona amarantusa można także spróbować skiełkować. Wytworzone wówczas cenne kiełki można dodawać do sałatek, past, sosów lub jadać na kanapkach.

Należy wierzyć, iż rosnąca świadomość w naszym społeczeństwie znajdzie swoje odzwierciedlenie w praktyce i pozwoli ludziom uświadomić sobie,  że prawidłowe odżywianie jest podstawą zdrowia i dobrego samopoczucia, W mediach coraz częściej pojawiają się informacje na temat zdrowego odżywiania i jest to pozytywny przekaz. Jesteśmy tym co jemy, żywienie jest tak naprawdę częścią nas i decyduje o wielu aspektach naszego życia. Zdrowe odżywianie staje się modne, ludzie coraz częściej zastanawiają się nad układaniem swojego codziennego menu oraz wyborem odpowiednich składników i ograniczeniem tych niepożądanych, szkodzących ludzkiemu organizmowi. Należy zmieniać nasze nawyki żywieniowe, poszukując produktów nie tylko urozmaicających nasza tradycyjną kuchnię, ale takich, które wpłyną korzystnie na nasze zdrowie, atrakcyjność fizyczną i kondycję. Za podsumowanie niech posłużą słowa średniowiecznego lekarza Paracelsusa.

Ten, kto nic nie wie, nic nie kocha
Ten, kto nic nie robi, nic nie rozumie
Ten, kto nic nie rozumie, jest nic niewart
Ale ten, kto rozumie,
również kocha, zauważa, widzi….

Im więcej wiedzy wiąże się
z jakimś przedmiotem,
tym większa jest miłość…
Kto wyobraża sobie,
że wszystkie owoce dojrzewają
w tym samym czasie, co poziomki,
nic nie wie o winogronach.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *