Autyzm a emocje rodziców

Autyzm to jest te sześć liter, które zmieniły wszystko. Początkowo wywróciły niemal cały świat, zupełnie jakby nagle przez życie przeszedł huragan, niszcząc wszystko. Potem kolejno, etapami, przechodzisz przez poczucie winy, złości, aż po smutek, żal i wreszcie akceptację. Te sześć liter, które rozrzuciło obrazek zwany życiem na milion kawałków, jednocześnie pozwalając zbudować nowe, inne spojrzenie na siebie, świat i drugiego człowieka.

Życie z dzieckiem niepełnosprawnym przypomina życie na bombie zegarowej. To trudne życie, niesie za sobą ubóstwo przeżyć społecznych dla rodziny. Fakt, iż pojawiło się w rodzinie dziecko niepełnosprawne stwarza sytuację trudną, która zmienia i zakłóca funkcjonowanie rodziny. Emocje, które są wówczas wyzwalane jak podaje  D. Kurpiel można ująć w fazy:

  • faza wstrząsu i szoku – dominują tu żal, poczucie krzywdy, rozpacz, poczucie życiowej klęski i osamotnienie,
  • faza depresji – pojawia się brak wzajemnego zrozumienia rodziców oraz brak pomocy z zewnątrz, w tej fazie może dojść do rozbicia rodziny,
  • faza pozornego przystosowania się do sytuacji – rodzice nie akceptują niepełnosprawności dziecka, wykorzystują mechanizmy obronne w postaci wizyt
    w różnych ośrodkach w celu potwierdzenia diagnozy,
  • faza konstruktywnego przystosowania się do sytuacji w tej fazie dochodzi do pełnej akceptacji niepełnosprawności dziecka.

Rodzice przyjmują różne postawy wobec swoich niepełnosprawnych dzieci, mogą to być postawy pozytywne, które sprzyjają wzajemnej wymianie uczuć, ale mogą to być postawy negatywne takie jak:

  • odrzucanie dziecka,
  • deprywacja emocjonalna,
  • niezaspokojenie podstawowych potrzeb psychicznych,
  • niekonsekwencja w wychowaniu,
  • postawa nadmiernie wymagająca,
  • nadmierna opiekuńczość.

Postawy niepożądane mają ujemny wpływ na rozwój psychofizyczny dziecka, wynikają
z bezradności rodziców, rozpaczy, niemocy i braku akceptacji dla zaistniałej sytuacji.
W rodzinie z dzieckiem niepełnosprawnym najbardziej korzystną postawą jest postawa akceptacji. Jest ona przejawem korzystnych relacji interpersonalnych w rodzinie, dziecko ma poczucie bezpieczeństwa i przejawia odwagę do eksploracji otoczenia.

Życie rodziny z dzieckiem z autyzmem stanowi pasmo wyzwań, którym niejednokrotnie ciężko sprostać. Wymaga to od rodziny wielu wyrzeczeń i poświęceń. Dzisiaj oczekuje  się od rodziców, że będą wspierać działania w szkole, dzisiaj nikogo nie dziwi już partnerstwo pomiędzy rodzicami a profesjonalistami. Bywa jednak, iż niekiedy rodzice nie uzyskują adekwatnej pomocy ze strony specjalistów. Spowodowane jest ich brakiem doświadczenia i kompetencji w prowadzeniu przypadków dzieci z autyzmem. Problem stanowi również podejście autorytatywne profesjonalistów do rodziców co rodzi dystans i brak otwartości i śmiałości w zadawaniu przez rodziców pytań dotyczących ich dziecka i samej terapii. W takim wypadku rodzice mogą czuć się zagubieni, a także odizolowani pozbawieni możliwości pełnego udziału w terapii dziecka.

BIBLIOGRAFIA

  1. Graf-Wiśnicka O., Rodzice dzieci z autyzmem wobec terapii i rozwoju dziecka, [w:] Wspomaganie rozwoju osób z autyzmem, Gambin M., Łukowska E. (red.), Wyd. WUW, Warszawa 2009.
  2. Kohut D., Dziecko niepełnosprawne w środowisku rodzinnym. [w:] Rodzina, historia
    i współczesność,
    Korzeniowskiej, U. Szuścik (red.), Wyd. Impuls, Kraków 2006.
  3. Kurpiel D., Psychospołeczne problemy rodziny osobą niepełnosprawną fizycznie, [w:] Psychologia rodziny. Małżeństwo i rodzina wobec współczesnych wyzwań,
    Rostowska (red.), Wyd. Difin, Warszawa 2009.
  4. Zalewski G., Inne, ale nie gorsze, Biała Plama, Warszawa 2012.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *